niedziela, 28 lipca 2013

Ja

Witajcie w ten mega gorący dzień :D

Tym razem oscrapowałam po raz pierwszy siebie. Przeważnie tego nie robię, bo nie dość, że nie przepadam za swoimi zdjęciami, to mam ich mało, bo to głównie ja robię fotki.

Scrap jest zrobiony na papierze miesiąca w Color Hills do mapki Scrapuj.pl. Dodatkowo zainspirowały mnie kolory na zdjęciu w ScrapAndMe, konkretnie ostatnia półeczka i ten czerwonoróżowy półkę wyżej. Chciałabym mieć takie słoiczki w domu są przeurocze!



Mapka zinterpretowana jest luźno, ale jakieś podobieństwo widać.



Wykorzystałam w LO printables, które dziewczyny udostępniły na ColorHills. Są świetnym dodatkiem do pracy.


Przeszycia to ręczna robota. W sumie nawet tak dużo czasu mi to nie zajęło. Gdyby nie ciągle plącząca się nitka, to w ogóle byłoby szybciutko.

Życzę Wam udanego dnia :) I dziękuję za wszystkie miłe słowa i odwiedziny :)

czwartek, 25 lipca 2013

Dwa cudowne weekendy

Hej :)

Powiem Wam, że słońce jest strasznie złośliwe. Co sobie wieczorem postanowię, że następnego dnia rano zrobię zdjęcia, to zawsze psuje się pogoda. Nieważne, że przez ostatnich parę dni było słonecznie, dzisiaj oczywiście musi być pochmurno.
Na dodatek jeszcze drukarka też stroi fochy i drukuje mi dużo ciemniejsze zdjęcia. Jak tylko dokupimy tusze to muszę popróbować z ustawieniami.
Ale nie daję się przeciwnościom i wklejam do mojego zeszyciku takie zdjęcia, jak mam. Najwyżej później je wymienię. Bo to właśnie z nowymi wpisami do mojego smasho-visual journala do Was wpadłam. Muszę przyznać, że uzupełnianie go sprawia mi ostatnio najwięcej radości. Może nie jest jakoś super zrobiony, ale uwielbiam go przeglądać i wspominać fajne chwile. Muszę się wziąć za niego bardziej systematycznie i więcej wpisów robić.





 Tu wykorzystałam mój ostatni nabytek, zaokrąglacz rogów. Uwielbiam go!




Dziękuję za wszystkie odwiedziny i komentarze :)

I życzę Wam twórczego końca tygodnia :) Trzymajcie się :)




niedziela, 21 lipca 2013

Słonecznik

Witajcie :)

Mam nadzieję, że miło spędzacie weekend :) Mój jest wspaniały. Siedzimy na dworze, gramy w karty, grillujemy, mam czas na scrapowanie. Szkoda, że to już niedziela.

Dzisiaj w ramach wypróbowania nowego słonecznikowego wykrojnika zrobiłam kartkę


Z racji, że jest słonecznik to zgłaszam ją na wyzwanie ScrapGangu. Postanowiłam też zmierzyć się po raz pierwszy z paletą kolorów Studia75 i powiem szczerze, że trzymanie się tylko wyznaczonych kolorów sprawiło mi mały problem.



Większą miłością darzę mapki, więc karteczka robiona wg 34 cardmapki ScrapMapu.W kalendarzu sobie zapisałam, że można zgłaszać się do środy, pojęcia nie mam skąd mi się to wzięło :D




Życzę Wam udanej reszty weekendu i całego kolejnego tygodnia :)
I bardzo, bardzo dziękuję za poprzednie komentarze i odwiedziny. Nic nie sprawia mi takiej radości, jak Wasze miłe słowa :) I aż przyjemniej się robi, wiedząc, że ludziom się podoba :)

czwartek, 18 lipca 2013

FIMO

Witajcie :)

Wpadłam pokazać Wam, co ostatnio zajmuje mi czas.

Co byłam w empiku, to moją uwagę przykuwały piękne, kolorowe kostki FIMO. W necie zachwycałam się cudami, jakie ludzie z nich wyczarowują. Kusiło mnie strasznie, żeby spróbować, ale że nie chciałam wywalić pieniędzy w błoto, żeby stwierdzić, że mnie to jednak nie bawi, kupiłam na próbę modelinę. To był totalny niewypał. Sam proces robienia mi się podobał, ale kleiła się strasznie do wszystkiego. Nawet odłożyć na chwilę się nie dało, bo przy próbie podniesienia wszystko się rozwalało.

Ostatecznie wyszło coś takiego:


Piękne to to nie jest, ale weźcie pod uwagę, że to pierwsza rzecz, jaką zrobiłam z modeliny od czasów wczesnej podstawówki :)

Że zabawa mi się spodobała, to tym razem kupiłam beżową kostkę FIMO. I ulepiłam z niej takie cusie:


Pyszczek to coś co na pewno muszę dopracować :)


Koala mi się z kolei całkiem podoba, ale fatalnie się go kolorowało. W niektórych miejscach w ogóle nie dało się go zakryć kolorem. Podejrzewam, że to przez zmieszanie akrylówki z akwarelą.

Z racji, że przy lepieniu bawiłam się świetnie, FIMO jest wspaniałe, prawie wcale się nie klei, to dokupuję sukcesywnie kolejne kolory i mam zamiar się szkolić, żeby kolejnym razem mankamentów już nie było.

Dziękuję wszystkim za odwiedziny i komentarze :)
Trzymajcie się :)

poniedziałek, 15 lipca 2013

Zlotowa relacja

Witajcie,

Wiem, że III DLWC skończyło się już ponad tydzień temu, ale jakoś dopiero dzisiaj się ogarnęłam, żeby zgrać fotki z aparatu. Zdjęć nie ma dużo, bo byłam zbyt zajęta wypatrywaniem identyfikatorów ze znajomymi nickami, podziwianiem przydasiów i oglądaniem pokazów. Jednym słowem było świetnie. Atmosfera była wspaniała, pokazy ciekawe (nawet malowałam na jedwabiu, świetna sprawa:)) No i przede wszystkim strasznie się cieszę, że poznałam część z Was :)

Przejdźmy do zdjęć:

To mój chyba ulubiony zakup zlotowy: GoScrapowa torba. Nie mogę się doczekać sierpnia, kiedy to mam zamiar pakować do niej przydasie i iść scrapować w pobliskim parku. 


Cudne kwiatki z Rapakivi

Przydasie Scrap com

Brises pokazywała, jak robić kwiatki z wykrojników

A tu zdjęcie podkradnięte z GoScrap, a na nim ja z tagiem (moim pierwszym :)), który zrobiłam na make&take GoScrapowym


I to by było na tyle.

Wpadnę tu do Was za kilka dni, żeby pokazać efekty nowego zajęcia, jakie sobie znalazła.

Pozdrawiam wszystkim serdecznie i bardzo, bardzo dziękuję za komentarze i odwiedziny! :)

czwartek, 11 lipca 2013

ATC

Witajcie :)

Czy Wy też się tak cieszycie, że już prawie weekend? Ja nie mogę się doczekać soboty i dłuższego wylegiwania się w łóżku. Wstawanie o 7 w wakacje to jednak nie dla mnie.

Na pewno już widzieliście nowe miejsce w sieci Lift Summer Crafts Dziewczyny z bloga przez całe wakacje będą tworzyły wyzwania z różnych dziedzin rękodzieła. Tym razem trzeba było zrobić ATC do mapki. Nie przepadam ani za tą formą, ani za tagami, ale szczerze mówiąc, nagrody skutecznie mnie skusiły. No i postanowiłam w wakacje próbować nowych rzeczy.

Pomediowałam nawet trochę i muszę przyznać, że dobrze się bawiłam (poza momentem wkurzania się na popsutą mgiełkę - chyba nikt nie ma takiego daru jak ja psucia tych atomizerów, rozwalam każdy po kilkukrotnym naciskaniu :D)



Kolory na żywo są ładniejsze, ale pogoda nie sprzyja robieniu zdjęć niestety. Próbowałam obrobić, ale pomarańczowy za nic nie chce wyjść taki jak powinien być. Muszę się jeszcze podszkolić ;)

I jeszcze mapka:



Trzymajcie się :) I strasznie dziękuję za wszystkie komentarze i odwiedziny :)

czwartek, 4 lipca 2013

Identyfikator

Witajcie :)

Możecie uwierzyć, że III DLWC zaczyna się już jutro?
Ja dopiero dzisiaj zdałam sobie sprawę, że to przecież już i na szybko zmajstrowałam identyfikator.


Prościutki, ale na większe wymyślanie nie miałam już dzisiaj siły. Zgłaszam go na wyzwanie Kwiatu Dolnośląskiego.

Nie mogę się doczekać, aż spotkam przynajmniej część z Was :)

To do zobaczenia i nie zapomnijcie mnie zaczepić, jakbyście mnie wypatrzyli ;)

PS. Dziękuję za wszystkie komentarze i odwiedziny.