Ach, co ja miałam za weekend. Popsuł mi się komputer - chwilowo udało się go jeszcze odratować, ale nie wiadomo ile pochodzi. Więc jak przestanę się pokazywać na blogach, to mi wybaczcie. U mnie posty będą szły raczej normalnie, bo poplanowałam kilka z góry, co by się fotki prac nie zmarnowały :D Od razu też mówię, że przed weekendem nie dam rady do Was zajrzeć, bo jestem zawalona nauką :( Mam nadzieję, że to też mi wybaczycie ;)
No ale przejdźmy do posta. Mam Wam do pokazania kolejną pracę dla Kolorowego Jarmarku, tym razem layout. Taki w 100% mój - prosty, kolorowy i pełen warstw.
Mam też nową miłość - naklejki 3D - na LO jest to różyczka. Całe szczęście, że musiałam ich użyć, bo tak to by leżały, a ja bym patrzyła i podziwiała, jakie są piękne :D Też tak macie z niektórymi rzeczami? :D
Wykorzystałam tu też gotowe banerki z przeszyciami - uwielbiam przeszycia, a niestety maszyny nie mam, a samej nie chce mi się szyć :D Dobrze, że mam chociaż takowe w gotowych elementach.
W swojej pracy wykorzystałam:
Dzięki, że do mnie zaglądacie i komentujecie :) Każdy komentarz sprawia mi mega radochę :)
Miłego dnia :)
Już go widziałam na blogu KJ, jest przepiękny i taki pozytywny, że nie da się nie uśmiechnąć na jego widok :)
OdpowiedzUsuńnie będziemy ci wybaczać
OdpowiedzUsuńraczej współczuć... tego zawalenia ;-)
Świetny, jak zwykle pełen radości:) Współczuję nawału nauki.
OdpowiedzUsuńU mnie do tej pory leżą nietknięte literki, które kupiłam...hmmm, dobre 6 lat temu i cały czas podziwiam, i nic poza tym;)
Pozdrawiam ciepło.
Świetny scrap - mega kolorowy i pozytywny :)
OdpowiedzUsuńScrap fantastyczny jak zawsze u Ciebie, uwielbiam tę Twoją eksplozję kolorów i warstwy :)
OdpowiedzUsuńŻyczę zaliczonej sesji w pierwszym terminie na same 5 i oby komputer nie odmówił współpracy...
bomba kolorów i mega pozytywnej energii! trzymam kciuki za wytrwałość w nauce :)
OdpowiedzUsuńrewelacja! też tak mam, czasem długo się zastanawiam zanim potnę np ulubiony papier:)
OdpowiedzUsuńSuper, ze uzylas tę rozyczkę 3d. strasznie podobaja mi się tez banerki z przeszyciami, fajnie komponują się z calą resztą. No i zdjęcie, oczywiście, piękne :D :**
OdpowiedzUsuńOo też muszę zainwestować w banerki z przeszyciami - super są! Mam tak samo, najpierw muszę się napatrzeć na nowości, dopiero później je wykorzystuje :P
OdpowiedzUsuńTeż tak mam z niektórymi przydasiami. Muszę się najpierw nimi nacieszyć. Praca jest żywa, radosna i oryginalna. Fajne są te banerki :)
OdpowiedzUsuńHah, komputery zawsze lubią się psuć w najmniej odpowiednich momentach, znam to z autopsji. :D A scrap rewelacja, kolory boskie. ;)
OdpowiedzUsuńŚwietne :D Mi też się bardzo te banerki spodobały :D
OdpowiedzUsuńCudna energia na LO :)
OdpowiedzUsuńMiłej nauki! ;) I współczuję sytuacji z komputerem :( Trzymaj się Mru :)
kolorowo i radośnie, optymistycznie - wbrew temu co piszesz, ucz się pilnie :)
OdpowiedzUsuńMiażdży system! Cudny, ogromnie podoba mi się paleta! I przefajne te szyte bannerki, chociaż w pierwszym momencie, że sama je przeszywasz leniuszku! :P
OdpowiedzUsuń