Witajcie :)
Wierzyć mi się nie chce, że to już 2014! Jak spędziliście Sylwestra? Mam nadzieję, że tak fajnie jak ja. Pojechaliśmy ze znajomymi na 3 dni w góry i bawiliśmy się świetnie :)
Z racji, że wcześniej nie miałam okazji, chciałam Wam życzyć, żeby ten rok był najlepszym rokiem w Waszym życiu. Żeby było dużo więcej dobrych chwil, niż złych. Dużo cierpliwości, dużo weny twórczej, dużo miłości i zdrowia.
Chciałam Wam też podziękować, że tu zaglądacie, zostawiacie tyle miłych komentarzy, za to że jesteście :)
Jesteście zwolennikami postanowień? Ja kocham planować, ale niestety zapał szybko mi mija. W tym roku postanowiłam, że wypiszę sobie najpierw rzeczy, nad którymi chcę popracować, a później co miesiąc będę wyznaczała kilka mniejszych celów, skupiając się na różnych dziedzinach życia. Z racji, że obecnie ciężko mi się zabrać do czegokolwiek, w tym miesiącu postanowiłam się podzielić z Wami kilkoma celami. Prostymi, bo mam sesję, więc nie chcę narzucać sobie więcej niż jestem w stanie zrobić. Po co się zniechęcać na samym początku. Nie wiem jeszcze, czy będę tu wrzucała moje cele co miesiąc, w końcu dla Was to raczej nic ciekawego. Ale oczywiście, chętnie posłucham Waszych opinii na ten temat.
#1 Skończyć czytać dwie zaczęte przeze mnie książki.
#2 Prowadzić regularnie Project Life - mała nowość w tym roku. Postanowiłam zrezygnować z tygodnia w zdjęciach, a zamiast tego wrzucać PL. Zawsze chciałam spróbować, więc stwierdziłam, że co mi szkodzi. Koszulki już mam, namiętnie wyszukuję na pintereście darmowych kart do PL i z niecierpliwością czekam na koniec tygodnia, żeby zabrać się do roboty :)
#3 Częściej aktualizować fanpage na facebooku. Jakby ktoś miał ochotę mnie tam śledzić to zapraszam
TU :) Będzie mi bardzo miło :)
#4 Zrobić porządek w szafie.
#5 Regularnie zmywać naczynia. Zdecydowanie moja pięta achillesowa. W domu mogę robić wszystko, ale zmywania szczerze nienawidzę. Chcę w tym roku wyrobić w sobie odruch zmywania zaraz po jedzeniu, może wtedy będzie mi szło jakoś lepiej.
#6 Regularnie komentować. Z tym też mam problem. Chciałabym zaglądać do Was co 1-2 dni. Mam nadzieję, że mi wyjdzie :)
Ostatnia sprawa, jaką chciałam dzisiaj poruszyć to mój nowy kalendarz. Kupiłam go na stronie Hospicjum dla Kotów Bezdomnych. Zawiera w sobie zdjęcia kotów blogerów, jest naprawdę fajnie zrobiony, a cały dochód ze sprzedaży (oczywiście oprócz kosztów wysyłki) jest przeznaczony na fundację. Jeśli ktoś z Was jeszcze nie ma kalendarza, a ten Wam się podoba,
TUTAJ więcej informacji :)
Mam nadzieję, że nie zanudziłam Was zbytnio :) Ale stęskniłam się trochę za dodawaniem postów, a że nie mam chwilowo żadnej pracy do pokazania, to powstał ten miszmasz. Koniecznie dajcie znać, czy takie posty mogą być, czy lepiej je sobie darować i wpadać z konkretami. Zastanawiam się, jak urozmaicić bloga, żeby był dla Was bardziej atrakcyjny, dlatego wszelkie opinie są zdecydowanie mile widziane!
Życzę Wam udanego weekendu i do zobaczenia w poniedziałek :)
Trzymajcie się :)