Witajcie w sierpniu :)
Normalnie wierzyć mi się nie chce, że to już nowy miesiąc. Pojęcia nie mam, kiedy mi lipiec zleciał.
Wpadam do Was tylko na chwilkę, bo mamy dzisiaj gości, więc w domu ostatnie szlify przed ich przyjazdem.
Pobawiłam się wczoraj fimo i zrobiłam smoka.
Mam nadzieję, że się Wam spodoba :)
Lecę dalej ogarniać dom, a Wam życzę udanego dnia :)
I bardzo dziękuję za wszystkie przemiłe komentarze :) Jesteście kochani :)
jest genialny! ma niesamowite kolory! cudeńko, masz do tego rękę jak nie wiem co!
OdpowiedzUsuńMnie też tak szybko leci czas, nie wiem, gdzie ucieka!
OdpowiedzUsuńSmok przesłodki, wpadł mi w oko ;)
uroczy! coraz bardziej mnie zaskakujesz, oczywiście w pozytywnym tego słowa znaczeniu ;)
OdpowiedzUsuńAle słodziak! :-D Jest prześliczny.
OdpowiedzUsuńJest prześwietny! Super to zrobiłaś :).. Ja też nie wiem jak ten lipiec mógł tak przelecieć.. masakra ;) Ale w moim przypadku jeszcze miesiąc lenistwa.. we wrześniu już tak miło nie będzie.. przynajmniej nie cały :)
OdpowiedzUsuńPrzesłodki :D Pewnie na prezencik dla kogoś, hmmm? :)
OdpowiedzUsuńDzięki :) Nie, tak dla siebie ;)
UsuńDostala BigShota a sie plastelina bawi... ;)) oczywiscie pol zartem pisane, a smok Ci duuuzo ladniej wyszedl, niz poprzednie zwierzaczki. I ja w sklepie widzialam fimo, teraz bedzie mnie gnebic...
OdpowiedzUsuńBtw. Dziekuje za komentarz u mnie
aaaa jaki śliczny :))
OdpowiedzUsuńSłodki a nie straszny! Ma w sobie bardzo dużo uroku :)
OdpowiedzUsuńAle słodki! Cudak z niego! :)
OdpowiedzUsuńPiękny. I jaki sympatyczny.
OdpowiedzUsuńsłodziak ...
OdpowiedzUsuńtaki śmiesznisty wyszedł, wcale się go nie boję ;)
OdpowiedzUsuńŚwietny smok, niezłe wykonanie. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń