Och, jak ja uwielbiam weekendy! Szczególnie takie, po których nie mam żadnych zaliczeń, więc mogę je spędzić, jak mi się tylko podoba :) Ten mam zamiar w dużej mierze poświęcić scrapowaniu, szczególnie, że kupiłam nowe przydasie i już nie mogę się doczekać, kiedy je wykorzystam ;)
W środę ruszyło nowe wyzwanie w Diabelskim Młynie. Tym razem kolorystyczne.
Miałam zrobić LO, ale okazało się, że w pasujących kolorach mam tylko resztkę papieru i kilka kart, więc zrobiłam taga.
Użyłam karty z fajnym cytatem, kilku tekturek, serwetki i napisu i gotowe. Mnie się całkiem podoba, chociaż do tagów się jeszcze całkiem nie przekonałam ;)
Materiałoznawstwa nie będzie, bo papiery to stare ILSy, nigdzie nie do dostania, napis nie mój, tekturki nie wiem skąd, więc nie miałabym czego linkować :)
Dziękuję, że do mnie zaglądacie i komentujecie :)
Udanego weekendu :)
pff mnie powinnaś zalinkować, bo rozpoznaję skrapki :D ale super kolorki, pięknie wyszedł :) nie przypuszczałam, że na bazie z "gołej" beermaty da się wydziubać takie cacuszko :)
OdpowiedzUsuńSuper wykombinowałaś przejście z LO na tag ;).
OdpowiedzUsuńBoziu, to chyba tylko u Ciebie możliwe, żeby z LO taga zrobić :D Album, max kartkę, ale taga? xD I jeszcze żeby tak cudnie wyszedł, no obłęd :D
OdpowiedzUsuńJest świetny!
OdpowiedzUsuńBardzo fajny, lubię ten cytat :)
OdpowiedzUsuńTy to potrafisz wszystko genialnie poukładać, dopasować wkomponować, no szacun:) rewelacyjna praca!
OdpowiedzUsuńBardzo optymistyczny. ;) Świetna paleta. ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam to zdanie! Tak jak cały film :)
OdpowiedzUsuńA Twój tag jest fantastyczny! Taki delikatny, radosny i wiosenny... Szkoda, że pogoda za oknem nie jest taka piękna! Wspaniałe papiery wykorzystałaś, te kolory są bardzo pozytywne :)
motywujący tag :)
OdpowiedzUsuń